Przejdź do stopki

Świat bez domu

Treść

Mają swoje rejony działania. Gdy strażnicy „przeganiają” ich z jednego miejsca, pojawiają się w innym utrudniając życie lokatorom. Bo, kto chce na korytarzu klatki schodowej spotkać leżącego na wpół przytomnego od alkoholu mężczyznę i wszechobecny fetor

Leżą gdzie popadnie, wchodzą na prywatne posesje, ponadto zajmują się drobnymi kradzieżami wszystkiego co da się zjeść lub spieniężyć. Co jakiś czas kilku z nich opuszcza  małą ojczyznę i spędza kilkanaście dni w przytulnej celi. W swych decyzjach pozostają nieugięci. Nawet  niskie temperatury nie są w stanie ich zmusić do „ łaskawego” wyrażenia zgody na spędzenie zimy w pięknym ośrodku  100km stąd, na koszt podatników.