Spotkania z mundurem
Treść
Większość mieszkańców prawidłowo segreguje odpady wystawiając je do
wywozu w dni określone regulaminem. Ponieważ worki są przezroczyste i widać co
się w nich znajduje, Firma odbierająca odpady może kontrolować na miejscu czy zawartość worka jest zgodna z opisem.
Jednak przed pojawieniem się właściwych służb odbierających odpady pojawia się gwardia „czterech muszkieterów", którzy „kontrolują" zawartość worków i rozrywając je wybierają puszki i metalowe przedmioty. W skład grupy wchodzą: dwóch miejscowych bez meldunku oraz dwóch importowanych z sąsiednich gmin, których los pozbawił stałego lokum. Jeden z Nich najbardziej rozmowny gwardzista pewnie d'Artagnan wyrażał głębokie zatroskanie o środowisko i nie widział nic złego w penetrowaniu zawartości worków. Pozostali członkowie gwardii wspierali Go słowem w myśl zasady jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, trzymając w ręce taśmę do zaklejania worów, mówili cyt. „my nie śmiecimy, bo zawsze zaklejamy worki taśmą". Pozyskując grosza ze sprzedaży tego co przy drodze, gwardziści natychmiast zamieniają to na procenty. W miejscach uzupełniania dziennej dawki alkoholu w organizmie, pozostawiają obraz „nędzy i rozpaczy". Tym samym spotkania z mundurowymi odbywają się czasami dwa, trzy razy dziennie.