Przejdź do stopki

Z zamiłowania do koszykówki?

Treść

Była 4.02 niedzielnego poranka gdy strażnicy  dostrzegli, powracającego z imprezy mężczyznę. To, że całą noc spędził na spożywaniu trunków widać było na pierwszy rzut oka, szedł „tropiąc węża". 

Mimo, że miał trudności z chodzeniem energię swoją wyładowywał na koszach ulicznych co rusz przewracając je kopniakiem. Strażnicy przerwali Mu dalsze koszykarskie zapędy zabierając Go do samochodu. Jak się okazało miał „już” 25 lat a kopanie po koszach to przecież domena nastolatków. Ponieważ w przeszłości miał już takie „incydenty” mundurowi wypisali kwit na najwyższą dopuszczalna kwotę.