Treść

Mundurowi w sezonie grzewczym otrzymują zgłoszenia od mieszkańców dotyczące wydobywającego się z komina smrodku. Mimo, że  prowadzona jest szeroka kampania w tym kierunku nadal zdarza się, że do pieca trafia nie tylko węgiel.

Wczesnym rankiem zadzwoniła osoba chcąca pozostać anonimowa, że z komina na jednej posesji wydobywa się czarny dym. Mężczyzna również dał upust swoim emocjom wyjawiając co sądzi na temat palenia „byle czym". Mundurowi pobrali sprzęt i udali się na miejsce. Na miejscu, „pilnujący" pieca zarzekał się, że pali tylko węglem. Nagromadzone rupiecie znajdujące się  niedaleko pieca ponoć nigdy nie trafiły do pieca. Na wszelki wypadek  mundurowi pobrali próbki popiołu do badania i wysłali je do laboratorium. Za jakiś czas  okaże się czy wśród węgla nie zawieruszył się  jakiś nietypowy opał....