Raczył się dymkiem
Treść
Już dawno wiadomo, że
przystanki autobusowe mają być wolne od nikotyny. To też któregoś dnia o
poranku spotkała „przykrość” jednego z mieszkańców naszego miasta.
Nie zważając na ostrzeżenie w formie graficznej i tekstowej umiejscowione na przystanku raczył się dymkiem. Oczekując na busa musiał mieć stresującą noc bo łapczywie wciągał nikotynę. Mundurowi zauważyli jak zaciągał się dymem i przystąpili do swoich czynności. Jednak musieli się sprężać z wypisywaniem kwitu bo bus był tuż, tuż i mężczyzna mógłby spóźnić się do pracy. Poranny papieros nadwyrężył Jego kieszeń i zamiast uspokoić wprowadził nerwową atmosferę…