Przejdź do stopki

Koncert „Pół żartem, pół serio”

Treść

W niedzielne popołudnie sala Rycerska suskiego zamku wypełniła się dźwiękami popularnych arii z oper i operetek, które weszły już do kanonu muzyki klasycznej. Przed suską publicznością wystąpiła Ewa Boreczko - Siemieniuk przy akompaniamencie Urszuli Dereń - Kokoszki.


 
Sopranistka Ewa Boryczko – Siemieniuk - śpiewaczka klasyczna, sopran koloraturowy. Absolwentka ASP w Warszawie. Śpiewu solowego uczyła się u Wisławy Ćwiklińskiej (PSM II st. W Warszawie), a następnie Małgorzaty Szmidt-Kondratiuk (AM w Warszawie). Brała udział w kursach mistrzowskich pod kierunkiem  prof. G. Kahra, Z. Donat, H.Hampe, prof. P. Kusiewicza i prof. R. Karczykowskiego. Wokalistka wystąpiła w sali zamkowej prezentując repertuar ze znanych oper i operetek takich jak „Arii ze śmiechem” z operetki „La Périchole” Jaquesa Offenbacha, oraz „O mio babbino caro” z opery „Gianni Schicchi” Giacomo Pucciniego. Pojawiły się również znane melodie z muzyki filmowej takie jak „Wokaliza” z filmu „Dziewiąte wrota”. Suska publiczność mogła na moment odetchnąć od codziennych obowiązków, podziwiając doskonały warsztat wokalny artystki oraz delikatne i kobiece wykonanie utworów. Na fortepianie akompaniowała występ Ewy Boryczko Urszula Dereń – Kokoszka.

W kolejną niedziele 24 września w murach suskiego zamku  będzie można usłyszeć unikatowe brzmienie muzyki dawnej z okresu od XIV do XVII w wykonaniu  Zespołu Dawnej Muzyki im. Gaspare  Castiglione, który wystąpi z okazji jubileuszu 20 - lecia  swojej działalności przy Miejskim Ośrodku Kultury – Zamek. Repertuar koncertu stanowi swoistą wiązankę utworów europejskiej muzyki dworskiej, pieśni staropolskich i tańców dworskich.
Cykl wrześniowych spotkań z muzyką na zamku zakończy się w sobotę 30 września koncertem kameralnym Adrianny Mętel  i Amelii Tokarskiej, w czasie którego wysłuchamy połączenia wyjątkowego brzmienia fletu i harfy,  w  programie, w którym znajdą się kompozycje m.in Johanna Sebastiana Bacha –Wolfganga Amadeusa Mozarta, Geantano Dionizettiego czy Christopha Willibalda Glucka. (SnS)