Treść

W obliczu gwałtownie rosnących cen energii elektrycznej oraz opału warto przeanalizować nasze przyzwyczajenia i dokonać nierzadko niewielkich zmian w codzienny życiu. Nie uchronią nas one w pełni przed wzrostem cen prądu, węgla, gazu czy oleju opałowego, ale niemniej pozwolą złagodzić skutki podwyżek, a jednocześnie zatroszczyć się o środowisko naturalne.

W dobie wysokich cen węgla, pelletu, drewna, gazu i nierzadko trudności z dostępnością tych surowców energetycznych koniecznym staje się ich racjonalne wykorzystywanie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii w wydanych materiach informacyjnych doradza stosowanie na kaloryferach zaworów termostatycznych i za ich pomocą dostosowywanie temperatury do własnych potrzeb. Złym rozwiązaniem jest wychładzanie domów i mieszkań, ale jednak znacząco można ograniczyć koszty ogrzewania poprzez obniżanie temperatury o kilka stopni gdy nie ma nas w domu. Nie należy przy tym przegrzewać pomieszczeń. Optymalne temperatury to: pokój dzienny 19 - 20°C, sypialnia 18°C, łazienka 22°C - 24°C. Nie sposób nie wietrzyć pomieszczeń, ale to proces musi być krótki, ale za to intensywny. Zamiast zostawiać uchylone okno na cały dzień, trzeba otworzyć je w pełni otworzyć, ale na kilka minut. Wówczas ściany i meble nie zdążą się wychłodzić.  W czasie wietrzenia zawór grzejnika powinien być zakręcony. Ponadto nie powinno się zasłaniać grzejników (np. meblami, lub grubymi zasłonami), gdyż w ten sposób ograniczona zostaje emisja ciepła.  Warto natomiast wykorzystywać energię słońca i nie zasłaniać okien.

Szykując się do sezonu zimowego dobrze jest sprawdzić uszczelki w oknach. W tych starego typu należy przykleić uszczelki z pianki poliuretanowej, taśmy uszczelniającej albo zastosować silikon. Jeżeli możemy pozwolić sobie na dodatkowy wydatek, to inwestycją, która przynosi wymierne korzyści, a jednocześnie podnosi komfort, jest montaż rolet zewnętrznych. Dzięki nim w mieszkaniu lub domu lepiej utrzymuje się ciepło. Skutecznie chronią one przed mrozem i wiatrem. Natomiast latem, w upalne dni, izolują i chronią przed nadmiernym nagrzaniem pomieszczeń.

Podobnie jak z ogrzewaniem, tak samo powinniśmy dostosować do naszych potrzeb moc i rodzaj oświetlenia. Żarówki typu LED zużywają mniej energii i przyczyniają się do ograniczenia emisji szkodliwego dla środowiska dwutlenku węgla. Ponadto trwałość oświetlenia LED jest dziesięć razy większa niż tradycyjnych żarówek. Racjonalne oświetlanie pomieszczeń to pierwsze krok do obniżenia rachunków za energię elektryczną lub spowolnienia ich wzrostu. Wyłączając urządzenia (radioodbiorniki, telewizory oraz komputery) sprawdzajmy czy nie pozostaje w trybie czuwania (najczęściej sygnalizuje to mała czerwona lampka). Tryb czuwania również pobiera prąd i są w skali roku niemałe ilości. Podczas zakupu nowych sprzętów można nawet sprawdzić ile energii zużywają w stanie czuwania, ale przede wszystkim zwracajmy uwagę na informacje o klasie energetycznej i zużyciu energii przez kupowane urządzenia elektryczne oraz sprzęt AGD. Im niższa litera alfabetu przy klasie energetycznej, tym mniejsze zużycie prądu.

Wojciech Ciomborowski