Przejdź do stopki

Znaki wiary i pamięci. Kapliczki odzyskały dawny blask

Treść

Spotkać je można na przydrożnych drzewach, rozstajach dróg i przejazdach, w miejscach ważnych dla mieszkańców. Są nie tylko znakiem czasów, w których powstały, ale również świadectwem historii i przeżyć tych, którzy zabiegali o ich fundację. W Suchej Beskidzkiej jest ok. 70 kapliczek, kaplic i przydrożnych krzyży. Dwie z nich zostały ostatnio poddane gruntownej renowacji.

Prace konserwatorskie, jakie na zlecenie Burmistrza Miasta Sucha Beskidzka wykonała konserwator dzieł sztuki mgr Elżbieta Przebirowska, zakończyły się w listopadzie br. Odnowione obiekty to figura Chrystusa Frasobliwego, stojąca przy ul. Błądzonka, oraz figura Chrystusa Nazareńskiego (tzw. Trynitarskiego) przy ul. 3 Maja.


Kapliczka z Chrystusem Frasobliwym usytuowana jest bezpośrednio przy ulicy Błądzonka. Otoczona zaaranżowaną roślinnością stoi na skarpie umocnionej betonowym murkiem. Podobno na jej cokole widniała data: 1743. Mieszkańcy wiążą jej powstanie z fundacją królewską, wspominają też o bardzo podobnej kapliczce przy drodze między Tarnawą Dolną a Borkówką. Zdaniem niektórych fundacja mogła być związana ze śmiercią syna szlachcica, który został tu zabity przez rozbójników. Postać Chrystusa cierniem ukoronowanego miała być symbolem ojcowskiego bólu po stracie syna (na podst. J.H. Harasimczyk, Kapliczki i figury przydrożne Suchej Beskidzkiej, Krosno 2002, s. 26). Kapliczka ma postać szafki ustawionej na wysokiej, toskańskiej kolumnie, która spoczywa na cokole. Cokół zwieńczony jest gzymsem, od frontu dekorowany uproszczonym przedstawieniem chusty św. Weroniki (oblicze Chrystusa z rozdwojoną brodą), ponad którym widnieje krzyż równoramienny. Szafka jest niewielka, czworoboczna i nakryta czterospadowym daszkiem, spiętym pierścieniem oraz zwieńczonym gałką ze szpikulcem. Z trzech stron szafki otwory prostokątne, zamknięte łukiem nadwieszonym, w rytych obramieniach. Wewnątrz figura Chrystusa Frasobliwego, z prawą nogą wspartą na czaszce. Na podstawie figury data: 1811.


Figura Chrystusa Nazareńskiego w tzw. typie Trynitarskim pochodzi z 1869 roku (wskazuje na to inskrypcja na obiekcie). W miejscowej tradycji jej powstanie związane jest z epidemią cholery, jaka miała tu miejsce w latach 1847-52 i miało być szczególnym upamiętnieniem jej ofiar. Figura zlokalizowana jest przy ul. 3 Maja, na wschód od drogi. Wolnostojąca polichromowana figura Chrystusa w typie trynitarskim wieńczy toskańską kolumnę, która poprzedzona jest postumentem i cokołem, ustawionym na fundamencie. Całość nakrywa blaszany daszek, wsparty na czterech prostych, metalowych prętach. Chrystus ujęty jest frontalnie, w pozycji stojącej, ma zarzucony na szyję sznur, opleciony potem dwukrotnie wokół pasa i nadgarstków, a następnie związany w dekoracyjny węzeł i opadający dwoma końcami w dół. Ubrany jest w długą, czerwoną szatę, a na głowie ma koronę cierniową. Twarz, okolona ciemną brodą i długimi włosami, opracowana jest statycznie. Kolumna posiada niewysoką bazę. Znajdujący się poniżej postument jest prostopadłościenny, na jego frontowej ścianie znajduje się płycina w kształcie prostokąta zamkniętego łukiem kotarowym, z wcięciem na osi dolnej krawędzi. W płycinie widnieje czytelna inskrypcja: 1869 r. „Ufundowali pamiątkę Małżonkowie Agustyn i Wiktorya Pajękowie”. Cokół ma formę spłaszczonego prostopadłościanu, jego górna krawędź jest fazowana i profilowana. Na cokole umieszczono inskrypcję: „Michał Bucała drugi fundator”, gdyż przed około pięćdziesięcioma laty została odnowiona właśnie przez Michała Bucałę.
 

Kapliczki są z pewnością symbolem religijności ludzi, którzy je tworzyli, ale też tych, którzy o nie dbają na co dzień. Fundowano je zarówno z potrzeby serca, z pobożności, czy jako pokutę za grzechy. Wiele z nich powstało również jako wota dziękczynne – w intencji ocalenia od wojny, zarazy, klęski głodu lub też w podzięce za wysłuchane modlitwy. Najczęściej ich autorami są twórcy ludowi, którzy łączyli elementy kultu religijnego z typowymi regionalnymi akcentami.


Rozsiane po terenie całego miasta kapliczki ulegają wpływowi czasu oraz warunkom atmosferycznym. Wykonane najczęściej z kamienia stopniowo korodują, zdarza się, że odpadają z nich niektóre elementy. W wielu przypadkach nie wystarczą drobne prace remontowe, ale kompletne i gruntowne odnowienie pod nadzorem konserwatora, gdy kapliczka wpisana jest w rejestr zabytków. W tym roku prace konserwatorskie dotyczyły dwóch kapliczek, a ich koszt wyniósł 20 tys. zł, z czego 8 tys. zł Gmina pozyskała z budżetu województwa małopolskiego w ramach konkursu „Kapliczka 2014”. Dzięki wykonaniu pełnego zakresu konserwacji technicznej i estetycznej nie tylko zahamowany został proces niszczenia kapliczek, ale również ocalony został ważny element naszego dziedzictwa kulturowego.

 

"Konserwacja wykonana ze środków Województwa Małopolskiego i Gminy Sucha Beskidzka w 2014 roku"
 

Fotografie kapliczek przed konserwacją i po konserwacji