Mikołaje na motocyklach
Treść
Grupa suskich pasjonatów motocykli wpadła na niebanalny pomysł - chce wyruszyć z Suchej Beskidzkiej do Żywca i spotkać się tam z dziećmi z Domu Dziecka. Sam przyjazd motocyklistów na pewno będzie dla podopiecznych wielką frajdą, ale organizatorzy planują jeszcze inne atrakcje: przede wszystkim wspólnie spędzony czas podczas wiosennego pikniku, zabawy, konkursy, grill i przejażdżki na motorach. A oprócz tego – upominki. Do akcji może włączyć się każdy z nas!
Pomysłodawcami akcji „Moto-łaje – motocykliści dzieciom” jest grupa przyjaciół: Zbigniew Semik, Paweł Klimasara, Szymon Gałuszka i Sławomir Banaś. Ich pomysł spodobał się znajomym oraz innym motocyklistom z Wadowic i innych miast. Na fejsbukową stronę zagląda coraz więcej osób i coraz większe jest również zainteresowanie przedsięwzięciem przez sponsorów. Na czym dokładnie polega cała akcja, wyjaśnia Zbigniew Semik: - Wśród wielu osób panuje opinia, że motocykliści to ludzie, którzy robią wiele hałasu i panoszą się na drogach. Mówi się o nas „dawcy” i wszystkich wrzuca się do jednego worka. Chcemy odwrócić uwagę od tych krzywdzących stereotypów i pokazać, że mamy mnóstwo pozytywnej energii, którą potrafimy zmieniać w czyn. Stąd też pomysł, by wywołać uśmiech na twarzach 30 wychowanków domu dziecka w Żywcu. Chcemy pojechać do nich z upominkami i wspólnie spędzić z nimi czas. Do akcji może włączyć się każdy – będziemy organizować zbiórkę artykułów, które są tym dzieciom potrzebne.
Wyjazd zaplanowany jest na 1 maja. O godzinie 9 na parkingu pod Tesco zbiorą się motocykliści z Suchej Beskidzkiej oraz ich przyjaciele z Wadowic i okolic. Wcześniej zorganizowana zostanie zbiórka artykułów. Jakie rzeczy byłyby przydatne? - Najbardziej potrzebne są rzeczy codziennego użytku, takie jak odzież, bielizna, środki higieniczne i kosmetyczne, pościel, koce, ręczniki itp. Mile widziane będą również artykuły spożywcze z długim terminem ważności. Poza tym dzieci na pewno ucieszą się ze słodyczy i innych upominków – wyjaśnia Zbigniew Semik i dodaje: - Nie trzeba wykładać dużych sum, liczy się każdy gest i drobiazg. Nawet najmniejsze zaangażowanie to wielka pomoc. Dary można zostawiać przez cały kwiecień w kawiarni „Cofeina Cafe” oraz restauracji „Pełna Chata”.
Akcja suskich „Moto-łajów” zatacza coraz szersze kręgi - coraz więcej osób chce się do niej włączyć; przybywa również sponsorów. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na fanpage akcji: https://www.facebook.com/MotoLaje?ref=ts&fref=ts, gdzie na bieżąco pojawiają się wszelkie niezbędne szczegóły.
Pomysłodawcy zapewniają, że majowa wyprawa do Żywca to dopiero początek: Planujemy organizację cyklicznych akcji dla dzieci. Mamy już pomysły na Dzień Dziecka oraz wigilię. Wszystkich, którym bliska jest nasza idea, zapraszamy do udziału w naszych akcjach! – zachęcają suscy Moto-łaje.