Treść

Czym zajmuje się burmistrz? Na czym polega jego praca? Co oznacza zarządzanie miastem? Na takie i podobne pytania odpowiadał Burmistrz Miasta, który przyjął szczególnych gości - dzieci z Miejskiego Przedszkola Samorządowego w Suchej Beskidzkiej.

Grupa 6-latków „Misie" oraz 4 i 5-latków „Biedronki" na początku wizyty zasiadła w sali sesyjnej. Dzieci dowiedziały się, że w tym miejscu radni podejmują ważne dla miasta decyzje. Witając się z burmistrzem przedszkolaki zaśpiewały piosenkę oraz zaprezentowały piękny wiersz o Suchej Beskidzkiej:

Jest na świecie takie miejsce

Dla mojego serca bliskie.

Tutaj mieszkam, tu się bawię,

Tu radości moje wszystkie.

Moje miasto jest w dolinie,

Przez nie rzeka Skawa płynie,

Góra Jasień wartę trzyma,

Z boku patrzy Mioduszyna.

Pod Jasieniem stary zamek,

Co go zwą Wawela bratem.

Sławne rody tu mieszkały,

Więc jest bardzo słynny zatem.

A na Rynku stara Karczma

Co się szumnie Rzym nazywa.

Prócz mieszkańców i przyjezdnych

Pan Twardowski tutaj bywał.

Dzieci podzieliły się swoją wiedzą na temat tego, jak funkcjonuje miasto, natomiast o trudniejsze sprawy pytały burmistrza, który cierpliwie wyjaśniał na czym polegają jego codzienne obowiązki. Rozmowa dotyczyła też ważnych symboli związanych z Suchą Beskidzką - burmistrz opowiedział dzieciom, skąd się wzięły barwy naszego miasta i jak wygląda nasz herb. Spytał również dzieci o to, jak im się podoba w mieście i jak najchętniej spędzają swój wolny czas. Okazało się, że dla przedszkolaków prawdziwą frajdą było lodowisko, na którym doskonaliły swoje łyżwiarskie umiejętności, a w związku z tym, że wiosna coraz bliżej i „Biały Orlik" zostanie zamknięty, będzie można spędzać więcej czasu na placu zabaw lub na rowerach. Dzieci również spytały burmistrza o jego postrzeganie miasta i o to, który miejsce w Suchej Beskidzkiej lubi najbardziej. Rozmowa zeszła też na tematy ekologiczne - mali mieszkańcy pochwalili się swoją wiedzą na temat segregowania odpadów i potwierdzili, jak ważna jest troska o nasze środowisko.

Na koniec wszystkie dzieci zostały zaproszone do gabinetu burmistrza, gdzie każde z nich mogło zasiąść przy biurku włodarza. Obdarowane suskimi dukatami oraz słodyczami odwdzięczyły się burmistrzowi herbem miasta, własnoręcznie wykonanym na zajęciach plastycznych.