Dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców
Treść
"Obejmując Urząd Burmistrza Miasta Sucha Beskidzka, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi Urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta Sucha Beskidzka".
Tymi słowami 6 grudnia 2010 roku na II Sesji Rady Miejskiej w Suchej Beskidzkiej Burmistrz Miasta Sucha Beskidzka Stanisław Lichosyt po raz trzeci z rzędu złożył przed radą ślubowanie.
Sucha znała już swojego Burmistrza po I turze wyborów przeprowadzonych 21 listopada. Pełniący tą funkcję do tej pory Stanisław Lichosyt uzyskując poparcie 2375 głosów wyborców przy frekwencji 52,81% i został wybrany na kolejną kadencję.
Burmistrz po złożeniu ślubowania, w swoim wystąpieniu powiedział między innymi:
Mamy za sobą wybory, w wyniku których trzeci już raz z rzędu Komitet Wyborczy Wyborców „Samorządni” nie związany z żadną partią polityczną wprowadził do samorządu burmistrza oraz jedenastu radnych, na 15 mandatów. W moim przekonaniu grupa „Samorządni” osiągnęła taki wynik dzięki dotychczasowej działalności, efektywnej pracy oraz merytorycznej kampanii, w której nie ocenialiśmy swoich konkurentów, nie ocenialiśmy swoich rywali, lecz skupialiśmy się na konkretnym programie dla mieszkańców Suchej Beskidzkiej. Tym razem nie odmówię sobie kilku zdań na temat samej kampanii wyborczej. Niestety po raz kolejny mogliśmy się przekonać, że podstawowym celem naszych konkurentów, inspirowanych przez kilku mieszkańców Suchej Beskidzkiej nie jest bynajmniej przedstawienie lepszego sposobu na rozwój naszego miasta, lecz właściwie tylko jeden punkt najważniejszy, niedopuścić do tego, abym ponownie został wybrany burmistrzem. Tym razem kampania wyborcza, oprócz słownych przekazów, przeniosła się do Internetu, gdzie była prowadzona w sposób nikczemny – w oparciu o kłamstwa i pomówienia. Ale nie jest sztuką, rozsiewać kłamstwa, kiedy jest się anonimowym. Podobnie jak w poprzednich dwóch kampaniach główną rolę odgrywali ludzie, którzy sami boją się poddać ocenie wyborców, natomiast liczą na uzyskanie wpływów poprzez innych. Są to ludzie którym wydaje się, że porządek, prawo, obowiązuje tylko tą biedniejszą część społeczeństwa. Zadziwiające jest jednak, że wciąż mają swoich popleczników.
Większość społeczeństwa Suchej Beskidzkiej i tym razem nie dała się nabrać i okazało swoją dojrzałość dokonując oceny wiarygodności i konkretnych czynów. Poprzez fakt głosowania, wyborcy pozytywnie ocenili naszą dotychczasową pracę. To ogromny sukces i powód do wielkiej satysfakcji, bo to jest ocena mojej, prawie dziesięcioletniej pracy, jako burmistrza, ocena radnych, głównie z Komitetu Wyborczego „Samorządni” oraz ocena moich najbliższych współpracowników. Nie jest łatwo przejść pozytywnie weryfikację, zwłaszcza, że przez tak długi okres zarządzania miastem, można narazić się wielu ludziom, często niestety prezentującym postawę roszczeniową.
Zwracam się także do mieszkańców Suchej Beskidzkiej z podziękowaniami za uznanie i ponowne zaufanie, ale również z zapewnieniami, że w dalszym ciągu swój wysiłek będę koncentrował na działaniach dla dobra naszego miasta. Ostatnie dziesięciolecie było niezwykle korzystne dla Suchej Beskidzkiej, która osiągnęła wysoki poziom rozwoju, uznanie i dobrą pozycję w wielu niezależnych rankingach. Te efekty stanowią dla mnie i również dla państwa, szczególnie radnych z Komitetu wyborczego „Samorządni” ogromne wyzwanie na kolejne lata pracy. Realizacja dotychczasowej naszej strategii, budżetu proinwestycyjnego, racjonalne i celowe gospodarowanie środkami budżetowymi, pozyskiwanie środków europejskich, to najważniejsze czynniki, które gwarantują utrzymanie wysokiego tempa rozwoju naszego miasta. Przed nami cztery lata wspólnej pracy, służby dla mieszkańców, realizacja wielu zamierzeń wśród nich najważniejszych, które przedstawiliśmy w programie wyborczym, jako kontynuację dotychczasowej prorozwojowej polityki gospodarczej.
Są to przede wszystkim:
- kontynuacja budowy kanalizacji ściekowej, na terenach miasta, które są możliwe do skanalizowania. Mam tu na myśli tereny, gdzie doprowadzenie kanalizacji jest uzasadnione ekonomicznie.
- całkowita przebudowa infrastruktury oraz gazyfikacja osiedla Beskidzkiego w ramach programu rewitalizacji osiedla. To zadanie już zostało rozpoczęte na jesieni tego roku i będzie kontynuowane przez najbliższe dwa lata.
- budowa mostu na Stryszawce, w ciągu ulicy Beniowskiego wraz z remontem ulicy. Jest to duże wyzwanie dla nas, ponieważ ta inwestycja będzie kosztowała ponad 2 mln. zł. Czy uda się na to zdobyć środki dzisiaj jeszcze tego nie wiemy. Złożyliśmy wniosek do Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych, ale pozyskanie środków jest bardzo trudne, bo preferencje mają gminy, które odbudowują obiekty zniszczone po powodzi. Dalej jednak liczymy na to, że uda się je pozyskać, jeśli nie, będziemy realizować tę inwestycję z własnych środków.
- budowa sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej Nr 2. Jest to zadanie, o którym mówi się od lat, jednak ze względu, przede wszystkim na powódź w 2005 r., miejsce, w którym planowaliśmy tą budowę nie zostało zaakceptowane przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Mamy inny plan, może dość kontrowersyjny, ale jedyny w moim przekonaniu, tj. budowa sali gimnastycznej nad potokiem Zasypnica. W najbliższych dniach wystąpię pisemnie o akceptację tego pomysłu do RZGW, co będzie podstawą do dalszych działań.
- realizacja pierwszego etapu budowy Centrum Sportu na terenach stadionu MKS „Babia Góra”.
- wykonanie dokumentacji projektowej Centrum Kultury oraz Sali kinowo – widowiskowej na terenach parkingu obok DT „Juhas”.
- kontynuacja budowy studni głębinowych, jako alternatywnych źródeł wody pitnej dla miasta,
- przebudowa chodników przy drogach wojewódzkich, ulicy Mickiewicza i ulicy Role,
- utrzymanie dobrego klimatu dla rozwoju przedsiębiorczości,
- dalsze udoskonalenie obsługi mieszkańców, dbałość o kulturę, sprawną i życzliwą obsługę,
- współpraca służb miejskich z instytucjami powołanymi do utrzymywania porządku w celu dalszego zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców.
W dalszym ciągu najtrudniejszym tematem, który pozostaje nierozstrzygnięty są roszczenia rodziny Tarnowskich. Już prawie dziesięć lat trwają procesy o zwrot najcenniejszych nieruchomości położonych na terenie miasta, a sytuacja na dzień dzisiejszy jest jeszcze bardziej skomplikowana niż była 4 lata temu. Jedno jest pewne, gdybyśmy nie wykazali takiej determinacji, jak do tej pory, te nieruchomości byłyby już prawdopodobnie w rękach spadkobierców. Nadal stoję na stanowisku, że musimy stosować wszelkie dostępne środki, zgodne z prawem, w celu utrzymania obecnego stanu majątku Gminy.
Przedstawione tezy programowe stanowią jedynie schemat działań na najbliższe lata. Schemat, który powinien być uzupełniany, przedstawiany pod dyskusję, co do gradacji pod względem ważności i pierwszeństwa. Są to główne zadania przyjęte w programie wyborczym grupy „Samorządni”. Zamierzamy je realizować wspólnie z radnymi z tego komitetu, zapraszając do współpracy również pozostałych radnych. Macie państwo okazję wykazać się przed swoimi wyborcami, jednakże bez odrywania się od rzeczywistości, populizmu, któremu będę się stanowczo przeciwstawiał. Tak jak do tej pory liczę na pomoc całej Rady Miejskiej, zrozumienie i akceptację dla moich pomysłów. Ze swej strony deklaruję otwartość na propozycje, uczciwość, pracowitość oraz konsekwencję w działaniach. Liczę na dalszą dobrą współpracę z moimi najbliższymi współpracownikami, zatrudnionymi zarówno w Urzędzie Miejskim, jak i w jednostkach organizacyjnych.
Przed Burmistrzem i nową Radą Miejska kolejne 4 lata pracy na rzecz lokalnej społeczności, pracy która rozpoczęła się jeszcze na tej samej sesji, bowiem kolejny punkt II sesji VI kadencji Rady Miejskiej w Suchej Beskidzkiej miał już całkowicie roboczy charakter.