SUSKIE SPOTKANIA Z FOLKOREM ZAKOŃCZONE
Treść
Już po raz dwunasty na zamkowej estradzie spotkały się zespoły
folklorstyczne, folkowe oraz artyści reprezentujący nurty muzyczne czerpiące
inspiracje z muzyki etnicznej.Na scenie zaprezentowały sę zespoły z Ukrainy i
Węgier. Nie zabrakło bardzo mocnych w tym roku lokalnych akcentów. Gospodarzy w
widowiskowy sposób reprezentowały zespoły „Ziemia Suska” oraz „Mała Ziemia
Suska”, nasz miejscowy folklor podziwiać można było również w wykonaniu
"Stryszawskich Gronicków" i "Makowskiej Polany".
Od wielu lat w
programie Spotkań z Folklorem obok ortodoksyjnych zepołów regionalnych znaleźć
możńa wielu wykonawców grających "trochę mocniejsze" odmiany muzyki
etnicznej.Tak było i w tym roku, dzięki czemu w wielobarnym korowodzie
wykonawców każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Zarówno wielbiciele
prasłowiańskich mitów oklaskujący piątkowy występ "Żywiołaka" jak i fani zespołu
"Koniec Świata" nomen omen kończącego XII Suskie Spotkania z
Folklorem.
Suskie folkowe święto to nie tylko występy estradowe,
również w tym roku nie zabrakło rożnorodnych imprez towarzyszących: kiermaszy
artystycznych, stoisk gastronomicznych, ogródków piwnych, wesołego miasteczka i
tradycyjnego już Świeta Chleba urządzonego w sobotę. Można więc było „z
niejednego pieca chleb zjeść” a przysmaków nie brakowało, bowiem suscy piekarze
potrafią pochwalić się swoimi wypiekami.
Głównymi atrakcjami
piątku i soboty okazały się występy zespołów „Żywiołak” (hard-folk) i
„Turnioki” (folk). Ten pierwszy zachwycił głównie młodzszą części widowni, przy
drugim, choć i ten nie stroni od mocniejszych brzmień, bawili się już wszyscy
niezależńie od wieku. Drugi dzień zakończyła coroczna już zabawa nocna dla tzw.
wytrwałych w tańcu i śpiewie. Szaleć można było do woli przy rytmach
różnorodnych odmian muzyki.
Nie zapomniano też o najmłodszych
mieszkańcach miasta. Ich czas, grami i zabawami wypełniał „Clown Dyzio Show”.
Niezwykle ciepło przyjęto również niedzielny koncert, który uświetnił swoją
obecnością zespół pieśni i tańca „Ipoly" z Salgotorian na Węgrzech i zespół
akordeonistów z Katowic.
Całą imprezę zakończył koncert
zespołów „Transfuzjon” (hard-folk) i wspomnanego już „Końca świata” (reggae i
ska). Było głośno, wesoło i tanecznie, a z nieba spadał deszcz płyt. Młodzież
bawiła się ze starszymi, a starsi z dziećmi. Na finał folkowego święta muzyka
rzeczywiście połaczyła pokolenia.
Suskie Spotkania z Folklorem
są dla Suszan i odwiedzajacych nasze miasto turystów doskonałą
okazją do spotkania się i wspólnej zabawy. Przede wszystkim jednak
pozwalają promować lokalne zespoły,dzięki którym możemy dzielić się naszym
regionalnym dziedzictwem z innymi, poznając jednocześnie kulturę innych krajów i
regionów. Czekamy na kolejne XIII „Suskie Spotkania z Folklorem” już za rok.
Miejmy nadzieję, że trzynastka okaże się szczęśliwa.