Joga na łonie natury
Treść
Zespół zamkowo-parkowy w Suchej Beskidzkiej jest nie tylko miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów. Wolny czas spędzają w nim również mieszkańcy miasta, którzy cenią sobie możliwość obcowania z przyrodą i jednoczesnego podziwiania Małego Wawelu. Przez tydzień w pełnym uroku parku odbywały się bezpłatne warsztaty jogi.
Joga to powstała w Indiach dyscyplina samodoskonalenia, medytacji i ascezy, która miała prowadzić do rozwoju duchowego. Współcześnie joga w swoich różnorodnych odmianach przeniknęła do świata zachodniego i nie wiąże się wyłącznie z religią, ale głównie jest uznawana za formę medytacji i aktywności fizycznej. Wzmacnia, uelastycznia i regeneruje nasze ciało, a przy tym ma korzystny wpływ na sprawność i lepsze funkcjonowanie całego organizmu. Wykonywanie ćwiczeń uspokaja umysł oraz równoważy emocje, co sprawia, że joga pozwala także się odstresować.
Korzyści płynące z uprawiania jogi zdążyło już odkryć wielu mieszkańców Suchej Beskidzkiej, ale niemniej wciąż duże grono osób nie miało z nią dotychczas bezpośredniej styczności. I właśnie tygodniowe zajęcia, które odbywały się codziennie od 4 do 9 sierpnia miały na celu umożliwienie jak największej ilości chętnych poznać tę formę z jednej strony relaksu, ale także aktywności fizycznej. Warsztaty poprowadziła Beata Weihrauch – certyfikowana instruktorka jogi, doskonaląca swoją wiedzę i umiejętności w Ladakhu, popularnie zwanym Małym Tybetem, regionie położonym w północno-zachodniej części Indii, studentka Instytutu Jogi i Ajurwedy Nirmala we Wrocławiu. Instruktorka, dostosowując program zajęć, a tym samym rodzaj wykonywanych ćwiczeń do różnych poziomów zaawansowania uczestników zadbała, aby każdy czuł się komfortowo i czerpał ze spotkań jak najwięcej, dbając o swoje ciało i dobre samopoczucie na świeżym powietrzu.
Wojciech Ciomborowski