Sucha Beskidzka pamięta. Oddano cześć uczestnikom Powstania Warszawskiego
Treść
1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00 wybuchło Powstanie Warszawskie. Co roku rocznica tego heroicznego zrywu niepodległościowego jest uroczyście obchodzona nie tylko w stolicy, ale i w innych polskich miastach. O bohaterstwie tych, którzy walczyli i ginęli w okupowanej Warszawie pamięta się także w Suchej Beskidzkiej. Wzorem lat ubiegłych na rynku odbył się apel powstańczy.
Powstanie Warszawskie było największym i najważniejszym zbrojnym wystąpieniem Armii Krajowej przeciw niemieckiemu okupantowi, przeprowadzonym w ramach Akcji Burza. Prawie 48 tysięcy działających dotąd w konspiracji Polaków przez dwa miesiące ścierało się z regularną, dobrze uzbrojoną i wyszkoloną armią niemiecką. Powstanie skapitulowało po 63 dniach walk i pochłonęło po stronie polskiej 15-18 tysięcy zabitych żołnierzy i prawie 200 tysięcy cywilów.
W walce z okupantem w szeregach Armii Krajowej brały udział również Szare Szeregi, najliczniejsza konspiracyjna organizacja młodzieżowa. W połowie 1944 roku skupiały ponad 15 tys. harcerzy i harcerek. Decyzja o przejściu Związku Harcerstwa Polskiego do podziemia i prowadzenia w nim pracy konspiracyjnej zapadła znacznie wcześniej, gdyż już 27 września 1939 roku, a Szare Szeregi stały się kryptonimem harcerstwa czasów wojny. Słowa „Dziś-Jutro-Pojutrze” wyznaczyły awangardowy program wychowania Polaków w warunkach wojennej zawieruchy. To jednak udział w Powstaniu Warszawskim był najbardziej heroiczną działalnością podziemnego harcerstwa. Walczyły w nim bataliony „Zośka”, „Parasol”, „Wigry” i „Gustaw” oraz wiele mniejszych. Instruktorki i harcerski prowadziły szpitale polowe oraz służyły jako łączniczki i przewodniczki w kanałach, najmłodsi działali jako listonosze Harcerskiej Poczty Polowej. Te fakty powodują, że nieprzypadkowo w Suchej Beskidzkiej obchody rocznicowe organizowane są przez harcerzy z 2 Szczepu Drużyn Harcerskich „Horyzont” z Suchej Beskidzkiej, przynależnego do Hufca Ziemi Wadowickiej, Chorągwi Krakowskiej Związku Harcerstwa Polskiego.
Obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się grą miejską, która miała na celu promowanie poprawnych postaw patriotyzmu wśród dzieci i młodzieży oraz upamiętnienie bohaterów z lat wojennych. Przez kilkadziesiąt minut jej uczestnicy odwiedzali wskazane im punkty i odpowiadając na pytania dotyczące harcerstwa i II wojny światowej rozwiązywali w ten sposób krzyżówkę, której hasło końcowe brzmiało „bohater”.
Kilka minut przed 17.00 na płycie miejskiego rynku rozpoczął się uroczysty apel, w którym poza harcerzami wzięli udział mieszkańcy miasta. Gdy nastała godzina „W” nastąpiła minuta ciszy na cześć poległych w Powstaniu. W tak podniosłej atmosferze jeszcze mocniej wybrzmiał głos syren strażackich oraz przyniesionej przez harcerzy syreny alarmowej z czasów II wojny światowej. Została ona wyprodukowana w Stuttgarcie i stanowiła przed laty wyposażenie remizy strażackiej utworzonej przez okupanta w Lachowicach. Gdy wojska niemieckie wycofywały się z naszego kraju syrena została porzucona, a po latach trafiła w ręce harcerzy.
Po zakończeniu apelu harcerze utworzyli krąg, charakterystycznie krzyżując swoje ręce i podając dłonie osobom po obydwu stronach. W ten sposób powstał jeden wspólny splot, a komendant szczepu Jerzy Szwed, ściskając dłoń jednej z osób, dokonał puszczenia iskierki przyjaźni. Gdy w absolutnej ciszy iskierka powróciła do niego wszyscy wypowiedzieli słowo „Czuwaj” i bez rozrywania splotu wykonali zwrot, dopiero wówczas puszczając splecione ręce. Tym wyjątkowym harcerskim pożegnaniem zakończono zarówno zbiórkę, jak i obchody rocznicowe.
Wojciech Ciomborowski