Treść

W szpitalach jednoimiennych, które zostały wytypowane do niesienia pomocy zakażonym koronawirusem zaczyna brakować wolnych łóżek. Z tego powodu wojewoda małopolski zobowiązał pozostałe placówki medyczne do przyjmowania określonej liczby zakażonych. Chorzy na COVID-19 i osoby, u których podejrzewa się wystąpienie tej choroby będą leczone między innymi w suskim szpitalu.

Gdy w naszym kraju ogłoszono stan epidemii wyznaczona została sieć szpitali jednoimiennych. I to właśnie do nich przewożono zakażone osoby, których stan był na tyle poważny, że wymagały hospitalizacji. W ostatnich dniach w całym kraju gwałtownie rośnie ilość osób zainfekowanych koronawirusem. Co najważniejsze, coraz więcej z nich choruje na COVID-19 i potrzebuje specjalistycznej pomocy. To spowodowało, że w szpitalach jednoimiennych zaczyna brakować wolnych miejsc.

Widząc powagę sytuacji, wojewoda małopolski zdecydował, że chorzy na COVID-19 będą leczeni również w innych szpitalach. Pisemnie zobowiązał poszczególne placówki medyczne do przygotowania do 12 października br. wskazanej ilości łóżek. Szpital w Suchej Beskidzkiej będzie posiadał 7 łóżek dla pacjentów dorosłych z podejrzeniem zakażenia SARS-CoV2, 5 łóżek dla pacjentów dorosłych z potwierdzonym zakażeniem SARSCoV-2 i 2 łóżka dla pacjentów dorosłych wymagających intensywnej terapii przy użyciu  kardiomonitora i prowadzeniu tlenoterapii i wentylacji mechanicznej.

/Wojciech Ciomborowski/